Otome Music

sobota, 4 sierpnia 2018

Watashi ga Motete Dousunda -recenzja

Ohaio!

Zdecydowałam się na zrobienie wpisu o anime, które ostatnio obejrzałam. Co prawda jestem już w trakcie grania w kolejną grę otome, ale chciałam spróbować nieco czegoś innego. Watashi ga Motete Dousunda - polski tytuł "Pocałuj jego, kolego". 

Główne postacie z anime

Anime opowiada o nastoletniej Kae Serinumie, która jest wielką fanką yaoi, czyli jest innymi słowy fujoshi. A jeszcze prościej -interesują ją związki męsko-męskie :) Chociaż to mało powiedziane, jej zainteresowanie tego typu mangą i anime jest na prawdę na wysokim poziomie. Można powiedzieć, że dzięki temu bardzo wyróżnia to anime. 
W każdej animacji mamy jakieś niewyjaśnione, tudzież głupie, znikąd pochodzące akcje. Tutaj Serinuma w ciągu tygodnia z puszystej dziewczyny z małymi oczkami zamienia się w najładniejszą dziewczynę w klasie. Nawet kolor włosów jej się zmienił. Rozmiar biustu pozostał duży, jakby ktoś był ciekawy :D

Transformacja
I nagle wszyscy zaczynają się za nią oglądać, czego jest nieświadoma. W zasadzie korzysta z tego, że może poznać i spędzać czas z nowymi ludźmi w jej otoczeniu. A my, przy okazji poznajemy każdego adoratora (i adoratorkę) z osobna.
Słyszałam wiele niepochlebnych opinii o tej mandze, więc podeszłam raczej negatywnie do anime. Ale wiecie co? Zawiodłam się, bo anime zupełnie przypadło mi do gustu. Lekkie, pełne ładnych chłopaków i ich historii. Yaoistką nie jestem, ale to zupełnie nie przeszkadzało. 
Fabuła: przyjemna, ale bez fajerwerków. Zresztą -tak właśnie ma być. Chyba każdy wie, że w romansie będzie romans, a nie makabrycznie zawikłane historie? Niektóre scenki są jakby na siłę, jakby urwały się z choinki. Zupełnie je zignorowałam, nie ma ich dużo.
Oprawa muzyczna: w porządku, chociaż opening w mojej opinii bez polotu. Zdecydowanie ending na plus. Nie jestem znawcą voice actingu, ale męskie głosy były przyjemne, czułam w nich emocje. 
Oprawa graficzna: bez najmniejszych zarzutów, dobra animacja, ładne kolorki. Na uwagę zasługują tęczówki bohaterów :) Bardzo mi się podoba kreska,dla mnie perfecto.


Anime składa się z dwunastu odcinków. Niestety, nie otrzymujemy w nim właściwego zakończenia, dopiero możemy się o nim dowiedzieć w mandze. Raczej nie wyjdzie druga seria, ponieważ anime było wydane w 2016 roku. A szkoda :C

"Pocałuj jego, kolego" jest wydawane w Polsce przez wydawnictwo Kotori, autorką jest Junko, znana z innym mang yaoi. Składa się z czternastu tomów.

Moja ocena na MAL'u: 8. Ocena tak wysoka, ponieważ anime dokładnie trafia w moje gusta. Nie jestem też znawcą, nie jestem wybredna. Średnia ocena na MAL'u: 7,40. Jeśli chcielibyście poznać moje gusta: zapraszam na moją listę anime na MAL'u: airi91.
A w skrócie to uwielbiam reverse harem anime ♥ Planuję obejrzeć co tylko mogę z tego tagu :3